
Garderoba damska stereotypowo może kojarzyć się ze zwiewnymi sukienkami, spódnicami, kwiecistymi ubraniami i generalnie wszystkim, co ‚babskie’. Gdy jednak przyjrzymy się temu dokładniej, od razu zauważymy, że od dziesiątek lat występują w niej spore zapożyczenia z szafy męskiej!

Na ulicach stały się one czymś normalnym. Są dla nas tak naturalne, że części z nich przestała być kojarzona jako element garderoby płci przeciwnej.
Spodnie już dawno zawisły na wieszakach wśród sukienek i spódnic, często nawet wypierając je z codziennego użytku. Nosimy garnitury, luźne koszule, jeansy typu boyfriend, a pod smukłą szyją, zamiast jedwabnych apaszek, widujemy muszki czy nawet krawaty. Na czerwonym dywanie w kobiecym wydaniu pojawiają się smokingi zakładane do szpilek!

Trudna historia spodni
Elementy mody męskiej noszone przez kobiety nie zawsze były czymś tak naturalnym, jak w dzisiejszych czasach.
Takie zapożyczenia spotykały się z dezaprobatą i zdecydowanym brakiem społecznej akceptacji.
„Rola kobiety” w świecie rządzonym przez mężczyzn była jasno określona – miała być stereotypową matką i żoną wychowującą dzieci; szarą, cichą postacią, czasem wręcz dodatkiem do swojego partnera na salonach, nie biorącą udziału w dyskusjach na tematy polityczne, społeczne czy gospodarcze.
Decydując się na elementy garderoby noszone przez mężczyzn, kobiety chciały w pewien sposób pokazać swoją niezależność i równość z płcią przeciwną. Nie chciały dłużej trzymać się jedynej dostępnej, narzuconej roli ‚kury domowej’, która nie miała nic do powiedzenia. Można wręcz powiedzieć, że nawet wyglądem chciały wyegzekwować, by się z nimi liczono.


Wynikało to jednak nie tylko z pobudek ideologicznych czy feministycznych, ale również praktycznych – ze względu na wygodę chciały nosić spodnie na przykład do jazdy konnej, gry w tenisa, jazdy na nartach, rowerze czy jak Gabrielle Chanel – na plażę, zamiast kostiumu kąpielowego. Długie suknie mogły znacząco obniżać komfort takich aktywności.
Pierwsze kroki w ‚walce’ o wzmocnienie pozycji kobiet miały miejsce już w XIX wieku, a prekursorką tych działań była Amelia Bloomer, amerykańska emancypantka, która od 1849 roku aktywnie udzielała się w Konwencji Praw Kobiet oraz publikowała miesięcznik The Lily. To właśnie ona wypromowała luźne spodnie zwężane przy kostkach, przykryte krótkimi sukienkami i spódniczkami nazywane The Bloomers Costume lub po prostu Bloomers.

Coco zaciąga spodnie na plaże


Prawdziwy przełom nastąpił w XX wieku – to wtedy damskie spodnie weszły do powszechnego użytku.
Duży udział miała w tym dobrze wszystkim znana Chanel. Nie wprowadziła ona co prawda spodni do kobiecej szafy jako pierwsza, jednak mocno propagowała danie kobietom możliwości wyboru.
Promowała je jako strój rekreacyjny, jednak zawsze zaznaczała, że elegancka kobieta powinna wiedzieć, kiedy może pozwolić sobie na ich założenie.
Marlena Dietrich w kobiecym, choć męskim fraku

Ogromną świadomość i pewność w noszeniu ubrań w męskim stylu pokazywała Marlena Dietrich, którą określić możemy jako „najlepiej ubranego mężczyznę Hollywood”. Prezentowała ona garnitury, koszule, krawaty czy muszki w przełomowy sposób. Choć była ubrana w klasyczny męski frak, cylinder, nosiła muszkę i poszetkę – biła od niej kobiecość. Temat jej stylu intrygował, przyciągał uwagę i był na ustach wielu osób.
Damski smoking od Yves Saint Laurent

W latach 60. YSL wypuścił słynny Le Smoking. Panie doczekały się ubrania w męskim stylu, które mogły założyć na okazje wieczorowe, w końcu mając możliwość rezygnacji ze strojnych sukni.
Damski garnitur w kratkę


Mój zestaw w dosyć mocny sposób nawiązuje do mody męskiej w vintage’owym wydaniu.
Zdecydowałam się na odszycie kamizelki jednorzędowej i spodni z wysokim stanem w brązową, średniej wielkości kratę (z angielskiego glen check). Całość wykonana jest z grubej wełny o gęstym splocie.


Kamizelka jest mocno zabudowana, co nadaje jej sznytu w stylu lat 20. Klapy nie zostały doszyte, a są integralną częścią frontu korpusu, dzięki czemu posiadają piękne rolowanie, co nadaje całości lekkości i jest swego rodzaju smaczkiem krawieckim. Plecy zostały wykonane z tkaniny zasadniczej (tej samej, co front), dzięki czemu kamizelkę można nosić bez marynarki czy płaszcza.

W klasycznej męskiej elegancji przyjęło się, że kamizelki jednorzędowe zapinane powinny być na nieparzystą liczbę guzików. Jeden i trzy guziki zarezerwowane są dla kamizelek smokingowych i frakowych, większa ich ilośc stosowana jest w ubraniach codziennych. Siedem sprawiłoby, że kamizelka byłaby już mocno zabudowana, stąd też naturalnym wyborem było pięć guzików z kokosa.

Spodnie, które mam na sobie to kwintesencja codziennej klasyki – zdecydowałam się na wysoki stan, który optycznie wydłuża nogi. Dwie zakładki dodają naprawdę sporo miejsca wokół bioder i czynią spodnie niesamowicie wygodnymi, przy okazji nadając im vintage’owego charakteru. Dół wykończony został wysokimi, czterocentymetrowymi manszetami (czyli mankietami w nogawkach). Manszety (które w męskich spodniach dla osoby standardowego wzrostu powinny mieć około 5 cm wysokości) są elementem mocno zmniejszającym formalność spodni, a przez to i całego zestawu.

Jeśli połączenie, które prezentuję Wam we wpisie wydaje się Wam zbyt mocno inspirowane męską garderobą, można w bardzo prosty sposób ‚złagodzić je’ i nadać im więcej kobiecości.
Wystarczy rozpiąć dwa guziki koszuli, eksponując w subtelny sposób dekolt i szyję, a zamiast krawata dorzucić małą apaszkę. Zmiana klasycznych loafersów na czółenka lub szpilki, doda całości kobiecej lekkości i zmysłowości.





Więcej zestawów w męskim stylu będzie pojawiać się tutaj na bieżąco!
Zdjęcia wykonał – Vitalii Herych
Idealnie podeszłaś do tematu – nieco historii i wprowadzenia, aż po Twój własny styl, który bądź co bądź jest niesamowity!
Od Ciebie Asiu to wielkie słowa! Dziękuję Ci ogromnie <3
Piękny garnitur 😍 super wpis, nie mogę się doczekać kontynuacji :D
Ogromnie się cieszę, że Ci się podoba!
To miód na moje serce <3
Brak słów Karolino!
Przepiękne zdjęcia i klimat. Czekam na więcej :)
Ze swojej strony w tematyce wpisu polecam film „Six sides of Katharine Hepburn”
Dziękuję Ci Aniu!
Tak miło to słyszeć :) Film z wielką przyjemnością obejrzę!
Dzień dobry! Piękna stylizacja. Proszę powiedzieć jakiej marki są buty.
Dzień dobry!
Buty to marka Berwick :)
Naprawdę cudne zdjęcia!
:))
I przy okazji garść bardzo cennych informacji!
Love :*
Bardzo miło mi to słyszeć, dziękuję! :)