Wpisy
Pamiętnik znad morza

Każdy z nas ma takie miejsce, w którym czuje się jak w domu. Miejsce, które działa na nas kojąco, wyciszająco, pozwala na małą ucieczkę. Pomaga ułożyć w głowie wszystko, co się w niej nagromadziło, ale nie tylko. Miejsce, które po prostu daje szczęście i wraca się do niego z uśmiechem na twarzy, każdy krok naprzód przywołuje skryte, a zarazem przyjemne wspomnienia. Miejsce, które chcielibyśmy chłonąć każdą komórką naszego ciała tak, każdy zmysł zapamiętał je na zawsze. Dla mnie takim miejscem jest polskie morze.
Letnie marzenie w grochy

Lato pochłonęło mnie na dobre. Nieporównywalnie mniej jest mnie tutaj, czas spędzam korzystając z długich, ciepłych dni, za którymi zimą będziemy wszyscy tęsknić. Najchętniej, gdy wychodzę z domu, do nawet najmniejszej torby…
LNIANA SUKIENKA JESIENIĄ

Czy len to materiał tylko na nieformalne, letnie wyjścia? Pytanie to wydaje się proste, a na usta ciśnie się jedna odpowiedź - „oczywiście, że tak!”. Myśląc o lnie, przed oczami mamy najczęściej lekkie, zwiewne, delikatnie…
MÓJ SPOSÓB NA LNIANĄ KOSZULĘ

Koniec lata wycisnęłam jak cytrynę, przez ostatnie ciepłe dni spacerując we dwoje do późnego wieczora, jedząc ulubione lody o smaku słonego karmelu i spontanicznie spędzając czas z przyjaciółmi, tymi, których widzimy codziennie,…